Wyniki
1500-4.44.86 1988 Poznań(liga) 3km- 9.43.67(1985 MP
Bydgoszcz),
5 km- 16.58 (1995) Bautzen- Niemcy 10km-34.58min,(1996r-Włochy,
15km-52.48min(1996r)- Holandia, 20km-1.10.36min,(1997r)- Włochy
21,1km-1.14.15h,(1996r)- Włochy, 25km-1.30.44h(1990)-
Niemcy 42.195-2.42,53h,(1986r)- Węgry 100km-
8.31.59h(1983r)- Polska
Organizowane imprezy
Byłam organizatorką, uczestniczką i sponsorką pierwszego biegu w
Pszczewie, który nadal ma się dobrze- w tym roku odbędzie się 29
edycja
Ulubione imprezy
Lubiłam te wszystkie w których startowałam- nie po to brałam w nich
udział by potem narzekać czy krytykować.Chwała tym co chcą je
organizować- byśmy My fanatycy biegania mogli sie spotykać i
rywalizować- ale tylko podczas startu a po biegu wymieniać uwagami
Starty zagraniczne
Uzbierało się ich całkiem sporo. Najwięcej jednak startowałam w
Holandii- (w samym Apeldoorn wygrałam czterokrotnie maraton) i we
Francji.Był też maraton w Londynie (1985)Essen(4razy-3razy wygrałam)w
Bremenwerden-3starty i 3 zwycięstwa. Był też zwycięski maraton w
Graz (Austria) , wygrany marato w Pucku Maraton
Warszawski(1986r-2.46.48)3 razy wygrany maraton w Conty(Francja) Wygrany
w Charleville i w San Dizer(Francja). Do dziś należy do mnie rekord
maratonu w Schoorl(Holandia).Było jeszcze dużo,dużo więcej.Cóż to
były za czasy-och wspomnienia
Zainteresowania
obecnie dobra książka,kawka, dobre ciasto własnego
wypieku no i wnuki. Coraz częściej zaczyna kiełkować myśl, ze dość
leniuchowania, czas zdjąć buty z "kołka" i zacząc ponownie
przeżywać emocje związane z udziałem w zawodach. Stało się, buty
zostały zdjęte, a kołek ze starości"obalił" się |